MENU

Zamek Korzkiew – ślub w plenerze.

Ślub humanistyczny w plenerze, piękna pogoda, australijska para prosto z gorącego Sydney i jeszcze Polacy wygrali ze Szwajcarami w Euro – ten dzień musiał być wyjątkowy i taki był. Zresztą zobaczcie sami 😉

Kto: Magda i Luke
Ceremonia: Ogród w Zamku w Korzkwi
Wesele: Zamek Korzkiew

Para Młoda na stałe mieszka w słonecznym Sydney, ale ze względu na polskie korzenie, rodzinę i pokaźne grono znajomych w PL, zdecydowała się na ślub w naszym kraju. Śluby w plenerze zawsze mają w sobie nutkę hazardu, bo pogoda lubi płatać figle: tutaj jednak zdecydowanie było inaczej, a żar lał się z nieba. No i nastroje były szampańskie 😉

Ślub prowadzony przez brata? To jest to!

Nikt nie zna tak dobrze młodej pary, jak brat jednej ze stron. Kopalnia wspólnych historyjek i zabawnych anegdotek z życia dwojga, wiedza o gościach i rodzinie Pary Młodej sprawia, że to osoba idealna do poprowadzenia ceremonii ślubnej. I tak było w istocie! Trochę śmiechu, niejedna łza wzruszenia, fajny, intymny wymiar ceremonii – coś pięknego, powiadam Wam! 🙂

Wyluzowany On, wyluzowana Ona

Bardzo spontaniczna, wiecznie uśmiechnięta i wyluzowana para – i to widać na zdjęciach. Piękna oprawa wesela w nastrojowym zamku w Korzkwi nie sprawiła, że wesele było majestatyczne czy wzniosłe, bo śmiechu było bez liku, zwłaszcza że na weselu najwięcej było młodych, wśród których połowa pochodziła z Australii. Działo się dużo, tańcom nie było końca!

Sesja i zdjęcia w ruchu

W czasie wesela zwykle bez trudu wyciągam Młodych na sesję – choć wiele mają na głowie. Kilka spokojnych oddechów z fotografem to zawsze coś, na co Młodzi zgadzają się chętnie. Roztańczeni i szczęśliwi, mają też te iskierki w oczach, które zostają uwiecznione na zdjęciach na zawsze. Dużo radości sprawiają mi też zdjęcia podczas zabawy i choć technicznie są jednymi z najtrudniejszych, tutaj wszystko świetnie się udało, a kilka z nich należy do moich ulubionych 🙂

Ślub i wesele w Korzkwi? Polecam 😉

Jeśli zastanawiacie się nad weselem na zamku w Korzkwi, to macie ode mnie zielone światło – choć dla fotografa wiele miejsc jest wymagających oświetleniowo, to cała sala i okoliczny park daje świetne wrażenie, a do tego obsługa (z tego, co udało mi się podejrzeć kolejny raz) jest godna polecenia. Napiszcie więc do nich z zapytaniem o termin. I do mnie oczywiście 😉

Magda, Luke to była przyjemność!

Add a comment...

Your email is never published or shared. Required fields are marked *

Znajdziesz mnie również

szybki kontakt

kontakt@adamwitek.com

+48 512839191

PARTNERZY